Krajowe media niedawno informowały o pożarze, który zniszczył część nowego bloku na warszawskiej Woli. To zdarzenie na szczęście nie skutkowało ofiarami w ludziach. Wspomniany pożar spowodował jednak spore szkody majątkowe. Nie chodzi tylko o około 50 zniszczonych samochodów. Płomienie szalejące w garażu podziemnym, naruszyły bowiem konstrukcję budynku, co skutkowało koniecznością przymusowej wyprowadzki wielu osób. Niedogodności związane z pożarem odczuli też mieszkańcy sąsiednich bloków. Chodzi między innymi o przejściowy brak mediów. Katastrofalne zdarzenie ze stolicy zwróciło uwagę wielu osób na kwestie dotyczące bezpieczeństwa w tzw. częściach wspólnych budynku. Eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl postanowili wyjaśnić, czy takie części bloku lub kamienicy służące do wspólnego użytku mieszkańców również mogą być ubezpieczone.
Czytaj dalej:
Ubezpieczyciele mają ofertę dla wspólnot i spółdzielni
Bardzo wielu właścicieli lokali z nowych bloków posiada ubezpieczenie mieszkaniowe. Wynika to z faktu, że nowe mieszkania często były niedawno kupowane na kredyt, a ubezpieczenie nieruchomości stanowi wymóg stawiany przez bank. Identyczny wymóg dotyczy oczywiście kredytowania starszych lokali mieszkalnych. Warto jednak pamiętać, że kredytowe ubezpieczenia zwykle zapewniają minimalny zakres ochrony związany tylko z murami lokalu. Co więcej, odszkodowanie przekraczające pewną kwotę (np. 10 000 zł), zazwyczaj może otrzymać tylko bank (z powodu podpisanej umowy cesji). Część bardziej przezornych właścicieli mieszkań dlatego kupuje kolejną polisę, która ma zapewniać im realną ochronę – między innymi w przypadku pożaru. „Warto jednak pamiętać, że takie ubezpieczenie ogranicza się tylko do samego lokalu i nie obejmuje swoim zakresem ochrony części wspólnych budynku” – podkreśla Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Co zapewnia ubezpieczyciel
W związku z powyższym, powstaje swoista luka w ochronie ubezpieczeniowej budynku wielorodzinnego. Na całe szczęście, można ją wypełnić poprzez zakup odpowiedniego ubezpieczenia. Krajowi ubezpieczyciele oprócz oferty skierowanej do indywidualnych właścicieli nieruchomości, mają również propozycje między innymi dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. W tym kontekście warto pamiętać, że wspólnota mieszkaniowa zgodnie z przepisami może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania. Zatem ma ona możliwość zawarcia umowy ubezpieczenia. Ubezpieczyciel często oferuje wspólnotom i spółdzielniom pakiet, w zakres którego wchodzi ubezpieczenie części wspólnych od skutków działania ognia oraz innych żywiołów i ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC) w związku z zarządzaniem nieruchomością. „W razie potrzeby, ochronę można rozszerzyć – na przykład z uwzględnieniem aktów wandalizmu dotyczących zewnętrznej części budynków” – komentuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Właściciele lokali poniosą koszty ubezpieczenia budynku
Składka proponowana wspólnocie mieszkaniowej lub spółdzielni zależy przede wszystkim od zakresu ochrony, sumy ubezpieczenia, wcześniejszej szkodowości oraz cech budynku (m.in. jego wieku). W praktyce okazuje się jednak, że roczny koszt polisy w przeliczeniu na jednego właściciela/użytkownika mieszkania jest niewielki. Mowa o kilku lub kilkunastozłotowej kwocie, która znacząco nie wpływa na koszty utrzymania lokali. W tym kontekście warto przypomnieć, że koszty ubezpieczenia ponoszą nie tylko właściciele mieszkań współzarządzający budynkiem w ramach wspólnoty mieszkaniowej. Jeżeli blokiem administruje spółdzielnia, to koszty polisy w podobny sposób zostaną przeniesione na właścicieli mieszkań i osoby posiadające lokatorskie lub własnościowe prawo do lokalu. „Miesięczny koszt składki ubezpieczeniowej powinien być wyszczególniony w rozliczeniach obejmujących zaliczki na rzecz wspólnoty lub opłatę eksploatacyjną naliczaną przez spółdzielnię” – wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
W razie pożaru ważne jest lokum dla poszkodowanych
Wnioski płynące z niedawnego pożaru bloku, który miał miejsce na terenie Warszawy sugerują, że wspólnoty mieszkaniowe lub spółdzielnie kupujące polisę powinny sprawdzić, czy takie ubezpieczenie zapewni nocleg dla poszkodowanych osób w razie pożaru. Chodzi o zwrot kosztów najmu lokali zastępczych. Oczywiście to nie jedyna kluczowa kwestia. „Oprócz najważniejszego zwrotu kosztów ewentualnych prac naprawczych, istotna wydaje się też rekompensata za koszty przechowywania mienia poszkodowanych i wykonywania rozmaitych ekspertyz” – dodaje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Ubezpieczenie dla wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni
Dobre ubezpieczenie dla wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni powinno uwzględniać szkody, które powstają w przypadku zdarzeń katastrofalnych. Na uwagę zasługują polisy zapewniające ochronę w wariancie all-risk, czyli z uwzględnieniem wszystkich możliwych ryzyk. Jeżeli zarządca budynku nie zdecyduje się na taki droższy wariant, to warto sprawdzić, czy ubezpieczyciel zapewnia ubezpieczenie, które oprócz pożaru obejmuje między innymi skutki zalania oraz przepięcia w instalacji elektrycznej. „Opcjonalne OC dla wspólnoty lub spółdzielni bywa natomiast użyteczne na przykład wtedy, gdy ktoś boleśnie poślizgnie się na chodniku przed budynkiem i dozna złamań” – podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl
Przeczytaj także: