Gdzie poniesie życie?
Kupić czy wynająć? Przed tą trudną decyzją u progu dorosłości staje niemal każdy z nas. Tym bardziej, że tylko część z nas miała szczęście odziedziczyć lub dostać nieruchomość.
To gdzie zamieszkamy (i czy w ogóle – być może chcesz wieść koczownicze życie podróżnika) zależy od wielu czynników. Życie pisze różne scenariusze. Jedni wyprowadzą się z rodzinnego miasta na studia i tam się osiedlą, inni wyruszą dalej. Niektórzy swoją szansę na lepszą pracę odnajdą w stolicy, innych życie osobiste poniesie na drugi koniec kraju.
Indywidualne spojrzenie na sytuację.
Zarówno kupno jak i wynajem mają swoje wady i zalety. Przy podejmowaniu decyzji najważniejsze jest to, aby szczerze odpowiedzieć sobie na własne potrzeby. Wady i zalety muszą zostać skonfrontowane także z naszą obecną i planowaną sytuacją życiową. W końcu decyzja o własnym mieszkaniu powinna dawać nam pełnię szczęścia, a nie nas ograniczać.
Wybranie wynajmu może okazać się korzystniejsze, jeśli na przykład chcesz pracować zdalnie z różnych miejsc w kraju czy na świecie. Kupno może być dobrą decyzją, gdy swoją przyszłość zamierzasz związać z jednym, ukochanym miejscem.
Decydujące mogą okazać się czynniki takie jak ceny mieszkań i sytuacja na rynku nieruchomości. W pewnych okresach ceny mieszkań rosną co jest uwarunkowane między innymi wzrostem cen gruntów, materiałów i robocizny przy mieszkaniach z rynku pierwotnego i popytem przy mieszkaniach z rynku wtórnego. Wtedy może warto wstrzymać się z taką decyzją, aż ceny spadną.
Wynajem – wolność i wygoda czy brak perspektyw?
Niepodważalną zaletą wynajmu mieszkania jest brak długotrwałych zobowiązań. Praktycznie z miesiąca na miesiąc możemy podjąć decyzję o rezygnacji z mieszkania i przenieść się w nowe miejsce. Co więcej, żeby zacząć wynajmować mieszkanie nie potrzebujemy dużego wkładu własnego – wynajmujący zazwyczaj wymagają jedynie kaucji w wysokości jednego czynszu. Wydatki związane z remontami i umeblowaniem pozostają po stronie osoby od której wynajmujemy mieszkanie, a my nie ponosimy też kosztów związanych z remontem i umeblowaniem.
Z drugiej strony, kiedy wynajmujemy mieszkanie – płacimy komuś i nie budujemy własnego majątku, a po okresie najmu zostajemy tak naprawdę z niczym. Kolejnym minusem takiego rozwiązania jest brak możliwości większego ingerowania w zastane wnętrze, przez co możemy mieć trudności z poczuciem się jak u siebie. Wadą może być także ryzyko wypowiedzenia umowy przez właściciela przed terminem końca umowy.
Kupno – inwestycja czy zobowiązanie?
Decydując się na kupno mieszkania, podejmujemy decyzję o inwestycji w swoją przyszłość. Miesięczna rata spłaca coś, co kiedyś będzie Twoją własnością i pewnego rodzaju zabezpieczeniem. Nie napełniasz tym samym kieszeni obcym ludziom (chyba, że mowa o instytucji finansowej, której płacisz odsetki, co nie jest niczym nadzwyczajnym). Niewątpliwie zaletą takiego rozwiązania jest możliwość dowolnej aranżacji zakupionego mieszkania i tworzenia własnego domowego ogniska. Mieszkanie kupione na własność można również wynająć i w dalszej perspektywie traktować jako nieruchomość z możliwością zysku.
Z drugiej strony kupno mieszkania to zobowiązanie finansowe na wiele lat i jeśli się na nie decydujemy, musimy się liczyć również z dodatkowymi kosztami związanymi z remontem, umeblowaniem czy ubezpieczeniem. Trzeba mieć na uwadze również to, że zakup swojego mieszkania może nieść ze sobą możliwe ograniczenia relokacji. Przykładowo, gdy będzie okazja na lepszą pracę albo powiększy Ci się rodzina.
Podsumowanie.
Podczas podejmowania tak kluczowych decyzji, obarczonych tyloma zmiennymi – nie ma uniwersalnych rozwiązań. Zarówno wynajem, jak i kupno mieszkania mają swoje jasne i ciemne strony. Wiele zależy od naszych personalnych upodobań i planów, a także od sytuacji rynkowej. Jakąkolwiek decyzję się podejmiecie zwróćcie uwagę, aby była ona zgodna z Wami i nie była ciężarem, zasłaniającym radość z miejsca w którym mieszkacie.
